Czy istnieje prawo własności intelektualnej do umów

Czy zastanawiałeś się , czy możliwa jest ochrona praw własności intelektualnej na wzorze umowy? Kwestia ta stała się istotna wraz z rozwojem Internetu, kiedy w sieci zaczęło pojawiać się wiele różnych szablonów, niektóre z nich były dostępne bezpłatnie, a inne płatne. Dlatego coraz częściej pojawiają się pytania, czy twórcy takich umów potrafią chronić swoje prawa i w ogóle, czy umowa odnosi się do przedmiotu własności intelektualnej .

Przejdźmy najpierw do prawa krajowego. Zgodnie z art. 420 Kodeksu cywilnego Ukrainy odnosi się do przedmiotów praw własności intelektualnej:

  • dzieła literackie i artystyczne;
  • programy komputerowe;
  • kompilacja danych (bazy danych);
  • realizacja;
  • fonogramy, wideogramy, programy organizacji nadawczych;
  • odkrycia naukowe;
  • wynalazki, wzory użytkowe, próbki przemysłowe;
  • układ produktów półprzewodnikowych;
  • racjonalizacja propozycji;
  • odmiany roślin, rasy zwierząt;
  • nazwy handlowe (marki), znaki towarowe (znaki towarów i usług), oznaczenia geograficzne;
  • tajemnice handlowe.

Jak widać, w Kodeksie Cywilnym Ukrainy brak jest jednoznacznego wskazania umów jako przedmiotu własności intelektualnej.

Odpowiedzi nie daje także specjalistyczny normatywny akt prawny – ZU „O prawie autorskim i prawach pokrewnych” . Warto jednak zwrócić uwagę na art. 8 ustawy, zgodnie z którym przedmiotem prawa autorskiego są:

  • dzieła literackie o charakterze fikcyjnym, publicystycznym, naukowym, technicznym lub innym (książki, broszury, artykuły itp.);
  • programy komputerowe;
  • inne prace.

Moim zdaniem umowę lub jej wzór można przypisać do tych trzech kategorii. Przecież umowa ma charakter dzieła pisemnego , a jeśli chodzi o programy komputerowe, odpowiednie są tutaj wzory umów uzyskane za pomocą projektanta dokumentów (strony internetowe lub specjalistyczne programy) . Jest to jednak subiektywna interpretacja normatywnego aktu prawnego, dlatego konieczna jest interpretacja z oficjalnych źródeł lub praktyki sądowej, których na Ukrainie nie ma w tej kwestii.

Zobaczmy, co piszą na ten temat specjaliści z innych krajów:
- Mark Warburton , australijski i nowozelandzki rzecznik patentowy, prawnik zajmujący się własnością intelektualną i procesowy, przetłumaczone z oryginału: „ Tak, tekst umowy jest dziełem literackim i podlega ochronie praw autorskich, chyba że prawo to wyłącza . Niektóre kraje wyłączają prawa autorskie do pewnych celów dla wygody publicznej. Tekst umowy może być jedną z takich rzeczy. Ponadto większość umów wykorzystuje mieszankę tekstu zwaną „klauzulami wzorcowymi”, które są używane w umowach czasami od stuleci. Ktoś, kto twierdzi, że prawa autorskie do wzorcowych klauzul będą miały trudności z ustaleniem własności tych części umowy, gdyż musi on udowodnić, że jest pierwotnym autorem tych wzorcowych klauzul .

- Sean M. Flaim , prawnik ds. własności intelektualnej, przetłumaczone z oryginału: „ Myślę , że niektóre aspekty sporządzania umów (sposób sporządzania klauzul, być może kluczowych fraz itp.) są prawdopodobnie chronione prawami autorskimi . Przychodzą mi jednak do głowy dwa argumenty przeciwko pełne prawa autorskie w dowolnej umowie o ogólnej formie. Na przykład możesz być w stanie chronić określone sformułowania w artykule, które zwalniają kogoś z odpowiedzialności, ale nie możesz zabronić ludziom pisania słów, które zwalniają kogoś z odpowiedzialności. Po drugie, tylko prawa autorskie chroni oryginalne wyrażenie. Ponieważ umowa musi zawierać określone słowa, aby była prawnie wykonalna, nie sądzę, aby dana osoba mogła udźwignąć ciężar udowodnienia, że użycie takich słów jest wyrazem oryginalnym. Tylko wtedy, gdy włożysz trochę wysiłku w bycie autorem twórczym, możesz będziesz mógł dochodzić praw autorskich, i to tylko w zakresie, w jakim jesteś osobą kreatywną”.

Jeśli chodzi o stosowanie szablonów dokumentów, w USA toczy się sprawa sądowa, a mianowicie White v. Firma Wydawnicza Zachód. Sprawę wniósł Edward White, prawnik zajmujący się własnością intelektualną z Oklahomy. Niektóre z pism prawnych White'a, które przygotował i złożył w sądzie federalnym w imieniu swoich klientów, zostały ponownie opublikowane przez działy Westlaw „Litigator” i „Briefs, Pleadings and Motions” firmy Lexis. Usługi te pobierają wybrane referencje prawne z rządowego systemu PACER, dodają hiperłącza i kody (np. oznaczają referencje według jurysdykcji, obszaru praktyki itp.) , a następnie udostępniają je użytkownikom za opłatą za dokument lub w ramach miesięczna subskrypcja. White zarejestrował swój materiał w amerykańskim Urzędzie ds. Praw Autorskich i w 2012 roku złożył pozew o naruszenie praw autorskich przeciwko Westlaw i Lexis. Sędzia Rakoff orzekł, że trzy z czterech czynników dozwolonego użytku wskazują, że przedruk odniesień prawnych Westlaw i Lexis jest dopuszczalny :

  • Cel i charakter wykorzystania : sędzia stwierdził, że użycie to miało charakter przekształceniowy , ponieważ publikowanie informacji prawnych na potrzeby interaktywnych badań prawnych miało inny cel niż pisanie opinii prawnych w ramach usługi dla klienta. Ponadto hiperłącza i kodowanie „dodały coś nowego”, a Trybunał uznał tę transformację za na tyle znaczącą, że przeważyła ona nad komercyjnym celem wykorzystania.
  • Charakter dzieła chronionego prawem autorskim : sędzia orzekł, że dokumenty prawne, w przeciwieństwie do czegoś bardziej twórczego, jak fikcja, stanowią „funkcjonalną reprezentację faktu i prawa”. Zatem ten czynnik również odgrywa rolę na korzyść dozwolonego użytku.
  • Zakres wykorzystanej pracy : Chociaż Westlaw i Lexis wykorzystały cały materiał, sędzia orzekł, że było to więcej niż uzasadnione i konieczne do ich wykorzystania , zatem czynnik ten jest neutralny. Ponadto sąd uznał, że pojawienie się rynku licencjonowania usług prawnych jest mało prawdopodobne , ponieważ koszty transakcji będą zaporowo wysokie.
  • Zaburzenie rynku : sędzia stwierdził, że kwestionowane wykorzystanie odniesień prawnych nie spowodowało szkody materialnej (utraconych zysków) dla White, ponieważ White nie był w stanie udowodnić, że stracił klientów .

Interesujący jest komentarz Davida Klufta do powyższego orzeczenia w tłumaczeniu z oryginału: „Nie był to wynik najbardziej nieoczekiwany, ale można kwestionować niektóre ustalenia i wnioski Trybunału. Przykładowo, pomimo założeń Trybunału, nietrudno sobie wyobrazić potencjał rynku internetowego opartego na sieciach społecznościowych, który umożliwiłby prawnikom dzielenie się opiniami lub licencjonowanie ich przy bardzo niskich kosztach transakcyjnych. Kuszące jest także zakwestionowanie twierdzenia Trybunału, że samo umieszczenie hiperłącza faktycznie „dodaje coś nowego” do sens przemieniający.”

Jak widać ustawodawstwo innych krajów nie daje 100% odpowiedzi odnośnie ochrony praw własności intelektualnej w umowie, ale istnieją już precedensy sądowe i komentarze prawników , z których można wyciągnąć wniosek , że umowa lub umowa jego szablon można zakwalifikować jako przedmiot własności intelektualnej, a raczej kolejność stosowania punktów, fraz kluczowych w nich zawartych, tyle że istnieje trudność w udowodnieniu tych faktów. Wierzę, że ta kwestia zostanie w najbliższym czasie rozwiązana, gdyż w Internecie pojawia się coraz więcej wzorów umów i upowszechnia się elektroniczny obieg dokumentów, dlatego autorzy wykorzystają wszelkie możliwe środki, aby chronić prawa do swoich umów.

Prawnik firmy Innovation and Stability Company LLC

Denis Ołehowycz Ferenczuk

 

Na naszej stronie znajdziesz wiele ciekawych i funkcjonalnych wzorów umów i innych dokumentów prawnych strona internetowa _

 

 

 

Data publikacji: 10.12.2023

Dyktuj tekst do wyszukiwania
Gotowe